Jak palić od góry w piecu c.o.? [rozpalanie w kotle dolnego spalania]

W porównaniu z paleniem od dołu, palenie od góry jest bardziej ekonomiczne i ekologiczne. Ale czy można tą metodą palić w kotle dolnego spalania? Oczywiście, i to bez żadnych przeróbek. Nawet grubym węglem typu kostka. Należy trzymać się tylko kilku prawideł i wszystko powinno działać jak trzeba. Przedstawiony sposób na przykładzie pieca c.o. ze sterownikiem, dmuchawą i pompą obiegową. Jednak tego typu osprzęt nie jest konieczny, aby rozpalać od góry. Choć z pewnością, dmuchawa czasem może ułatwiać zadanie.

Jak palić od góry w piecu c.o. dolnego spalania?

Podstawowa zasada: najpierw zapełniamy potem rozpalamy – odwrotnie niż w metodzie tradycyjnej:

  1. Otwórz maksymalnie wszystkie drzwiczki kotła i czopuch; sterownik jest wyłączony, tj. pompa i dmuchawa na out.
  2. Na spodzie jak najciaśniej ułóż kostkę i zawrzyj drzwiczki żarowe, aby węgiel nie wydostawał się na zewnątrz podczas dalszego zapełniania.

    Jak palić od góry w piecu c.o. - dolna część z ułożoną kostką
    Najgrubszy węgiel (kostka) na samym dnie
  3. Kolejna warstwa to orzech, już poprzez górny otwór zasypowy.
    Palenie węglem od góry - nastepna warstwa węgla
    Kolejna warstwa grubszego węgla

    Ekonomiczne palenie - górna warstwa zasypana węglem typu orzech
    Najcieńszy orzech na wierzchu
  4. Po zapełnieniu paleniska węglem, ułóż na przekładkę kilka warstw szczap drewna. Znów na zasadzie najgrubszy na dole – cieńszy z góry.

    Rozpalanie od góry - szczapy drewna
    Ułożone szczapy
  5. Obsyp drwa trocinami lub większą ilością papieru (oczywiście wszystko musi być suche).

    Górne palenie w piecu-drwa, trociny i papier
    Gotowa podpałka
  6. Podpal, odczekaj chwilę aż ogień dobrze się rozprzestrzeni i przymknij drzwiczki zasypowe.

    Rozpalanie kotła od góry
    Rozpalona podpałka
  7. Kiedy zauważysz, że górna część już dobrze się zajęła, domknij drzwiczki paleniska. Możesz również nieco przymknąć drzwiczki popielnika.

    Jak palić od góry w piecu dolnego spalania - rozżażony węgiel w górnej części
    Palący się węgiel w górnej części paleniska
  8. Teraz pozostaje poczekać, aż piec nabierze odpowiedniej temperatury, zamknąć popielnik, ustawić czopuch, włączyć i nastawić sterownik.

Kilka dodatkowych uwag

  • Po wypaleniu cykl powtarza się od nowa. Zamiast drewna można wykorzystać żar dopalanego paliwa, który należy wymieść do stalowego naczynia, a następnie ułożyć węgiel. Na wierzchu umieszczamy wymieciony żar. Jednak powinno go być odpowiedni dużo i trzeba spieszyć się z zapełnieniem pieca, aby rozpałka nie zdążyła wygasnąć. Nie muszę chyba dodawać, że wszystkie czynności powinny być wykonywane w dobrze wentylowanym pomieszczeniu.
  • Aby podczas rozpalania ograniczyć frustrację  do minimum, należy zadbać o suchy i dobrej jakości węgiel. Podobnie rzecz ma się z drewnem, które winno być odpowiednio sezonowane.
  • Im ciaśniej zostanie ułożony węgiel w palenisku, tym kocioł dłużej będzie utrzymywać odpowiednią temperaturę. Naturalnie jest to zależne również od warunków atmosferycznych.
  • Palenie samą kostką jest najbardziej efektywne, lecz rozpalanie nie należy do najłatwiejszych. Dlatego warto, tak jak w przedstawiono wyżej, zastosować także orzech; przynajmniej w górnej warstwie. Najłatwiej rozpala się orzech sortu II.
  • Należy zapewnić odpowiednią drożność kanałów spalinowych i czystość kotła.
  • Jeśli rozpalanie idzie ciężko, pomocna staje się dmuchawa. Przy zbyt niskiej temperaturze, można obejść system, podgrzewając czujnik, np. za pomocą zapalniczki. Dzięki czemu nadmuch uruchomi się, mimo że kocioł nie osiągnął minimalnej temperatury. Przy czym należy pamiętać o całkowitym zamknięciu wszystkich drzwiczek pieca, aby dym nie przedostawał się do kotłowni.
  • Pamiętaj o zasadach BHP i szczególnie przypilnuj procesu rozpalania, kiedy to drzwiczki pieca są pootwierane.

2 komentarze

  1. Jesli uszczelni sie te prze­strze­nie drob­niej­szymi bryl­kami, to z roz­pa­le­niem od gory nie bedzie pro­blemu, choc bedzie ono prze­bie­gac wyjat­kowo powoli. Dla­tego tez samo roz­za­rze­nie war­stwy koksu od gory bedzie trudne, a jesli sie uda, to zar bedzie poste­po­wal w dol bar­dzo powoli a nie da to istot­nego zysku.

  2. Co za bzdury. Autor chyba ma placone od slowa i dlatego tyle glupot napisal. Chyba w ogole nie chodzil do szkoly albo nie ma pojecia jak wyglada kociol dolnego spalania. Wedlug autora ma sie zapalic po jakims czasie caly zasyp, a przeciez w piecu dolnego spalania chodzio to zeby palila sie tylko jego dolna czesc i zeby bylo mozliwe dokladanie paliwa w kazdym momencie , bez zadymiania kotlowni i bez puszczania kopciucha z komina. Polecam sie doksztalcic przed napisaniem kolejnych bzdur.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Enter Captcha Here : *

Reload Image