Nadejszła wiekopomna chwila – znaczy godzina – Godzina dla Ziemi WWF. Wprawdzie, cytując Waldemara Łysiaka, że „wśród zwariowanych ekologów, którzy mylą elektrownie jądrowe z bombą atomową, jestem radioaktywną cząsteczką wzbogaconego uranu”, to jednak wydaje mi się, iż warto wspomnieć o tej akcji. Nie sądzę, że spowoduje to jakoś znacząco poprawę czystości środowiska czy też ochronę zasobów naturalnych na naszym łez padole. Jednak może w pewnym stopniu wpłynie przynajmniej na świadomość nas trucicieli. Tylko sęk jest w tym, że chyba, należałoby robić nie tylko takie jednorazowe przedsięwzięcia.
Pomyślałem sobie, że dobrze by było coś wymyślić z tej okazji. Jednak obudziłem się za późno, żebym mógł cokolwiek zdziałać.
Ale zawsze można poprzeć ideę, rejestrując się na godzinadlaziemi.pl i zgasić światło 23 marca (sobota) o 20.30 na symboliczną godzinę. Do akcji włączyło się ponad 5000 miast w 150 krajach, w tym 59 w Polsce. Na wspomnianej stronie można sprawdzić co i gdzie zgaśnie oraz jakie ekologiczne wyzwania podjęły gwiazdy. Zależy to jednak od ilości zgłoszeń. Moim zdaniem wszyscy powinni wykonać te zadania, bez względu na poparcie (może i tak będzie).
Dlatego: Kora, koś tę trawę!
Wśród planowanych akcji Godziny dla Ziemi znalazły się bardziej i mniej widowiskowe, choć praktyczniejsze, dające chyba najwięcej ochronie naszego globu:
- International Paper zbierze 250 000 kg makulatury i przetworzy na papier, pod warunkiem, że poprze to minimum 50 000 osób.
- Miasto Stołeczne Warszawa postawi stojaki na 100 rowerów, przy poparciu 10 000 osób. (Dlaczego tylko na 100?).
Ale niestety te akcje nie są aż tak spektakularne. Jeśli ktoś koniecznie bardziej ceni widowisko, no, to pójdźmy na kompromis. Niech Kora skosi tę trawę! 🙂 (to było jedno z deklarowanych zadań na godzinadlaziemi.pl – niestety obecnie strona przestała działać. Jeśli coś się zmieniło, daj znać)
Ciekawe ile tak naprawdę ludzi, firm czy instytucji zgasi światło, prócz tych, biorących udział w akcji? Ale to już troszkę inna sprawa…
Zatem, GAŚ ŚWIATŁO! 🙂
Chyba Kora nie skosi trawy ;( Z tego co widziałam sporo do 100 tys. włączonych do akcji brakuje. I to tyczy się nie tylko jej.
Mogłyby te nasze gwiazdy trochę spuścić z tonu.