Jak powiększyć okno i jak zmniejszyć okno?

W łazience lub na klatce ciemno jak w… nie powiem gdzie! Okienko jakie zostało zainstalowane wpuszcza raptem kilka promieni światła dnia. Zda się, że nie jest to nawet światełko w tunelu lecz jakowyś kaganek, ledwie żarzący się w oddali 😉 A może nie jest to aż taki problem? W każdym razie wyrok zapadł – trzeba powiększyć okno. Choć może być odwrotnie i chcesz zmniejszyć okno. Na taką decyzję też jest wiele powodów. Tak w pierwszym jak i drugim przypadku możesz napotkać na pewne dylematy, jakie trzeba we właściwy sposób rozwiązać, aby nasze okno nie stało się jeszcze większym problemem niż dotychczas.

Tak się złożyło, że nastąpiła potrzeba powiększenia i jednoczesnego przesunięcia okienka na klatce schodowej (na szczęście w ramach większego remontu, bo bałaganu i kurzu trochę się naprodukuje :(). Zatem przedstawiam instrukcję, która przyda się przy zwiększaniu jak i zmniejszaniu otworu okiennego.

Będziesz potrzebować:

Materiały:

– cegła bądź pustak lub inny budulec, cement, piasek, woda, drut stalowy

Narzędzia:

– młotek, przecinak (w pewnych kręgach zwany majzlem ;)), młot udarowy, kielnia, szlifierka kątowa bądź nożyce do cięcia drutu, piła do drewna, wiertarka, mieszadło, poziomica, kaster (może się okazać, że trzeba będzie użyć betoniarki), deski, gwoździe

Jak powiększyć okno i jak zmniejszyć okno – wszystko jest możliwe 😉

Jak powiększyć okno - powiększony otwór na okno
Powiększony otwór okienny

Nakreślam linię przyszłego okna na ścianie (nie muszę, chyba wspominać, że przed kuciem usunąłem stare okno). Narysowałem je nieco dalej od zakładanych wymiarów. Daje to pewne pole manewru. U góry linia musi być wyżej, gdzie zostanie umieszczona belka żelbetowa.

Jak zmniejszyć okno - uzupełniony mur
Uzupełnienie muru

Wykuwam żądany otwór. Górę przycinam pod kątem powyżej przyszłej belki wspierającej. Od tej strony będę uzupełniał beton. Ważne by dolna część skosu nie kończyła się na górnej części właściwego otworu lecz wspomnianej belce. Po obu stronach wykuwam kilkanaście centymetrów wolnej przestrzeni na wsparcie belki.

Zaklajstrowywuję 😉 część po starym otworze. Używam do tego celu cegły (akurat zostało mi nieco na składzie). Wcześniej przygotowałem sobie zaprawę. Podczas murarki staram się trzymać linii ściany (jeśli ściana ma jakąś linię ;)), pozostawiając miejsce na tynk.

 Jak zrobić nadproże i szalunek

Po zakończeniu murowania biorę się za wykonanie nadproża. Jest to o tyle trudniejsze niż podczas budowania domu, że nie ma możliwości łatwego i właściwego zakończenia. Dlaczego? Zobaczysz dalej. Takie nadproże musi być zbrojone. W innym przypadku nie miałoby sensu. Chroni bowiem mur przed pękaniem i ewentualnym osunięciem, a okno przed zniszczeniem. Zatem ważna rzecz i należy o niej pamiętać.

Zanim przystąpię do zbrojenia i betonowania przygotowuję szalunek. Docinam deskę do długości i szerokości muru. Zwracam uwagę, aby była dopasowana. Z jednej strony prostopadle do niej i do ściany przybijam drugą deskę na odpowiedniej długości otworu. Następnie robię wsparcie szalunku. Wszystko ustawiam przy pomocy poziomicy (w pewnych kręgach zwaną wagą ;)). Przygotowuję sobie również deskę na drugą stronę. Przycinam ją na taką szerokość aby w górnej części przygotowanego otworu pozostawić jakieś 2 do 3 centymetrów na wlewanie betonu. Wszystko to ma na celu zatrzymanie mieszanki betonowej w ryzach i jednoczesne w miarę wygodne jej dozowanie.

Przystępuję do zbrojenia. Nie jest to jakaś skomplikowana sprawa. Nie przejmuj się też aż zanadto jakie mają być grubości prętów, rodzaje, łączenia, itd. Nie będzie przecież nikt wzywał inżynierów, żeby obliczyli odpowiednie wartości 😉 Ważne, aby kierować się zdrowym rozsądkiem. Generalnie lepiej jest dać grubszą stal niż cieńszą. Ja przy szerokości okna 1 m używam do tego celu trzech drutów o grubości ok. 8 – 10 mm (przy większych szerokościach użyj grubszych).

Jak zrobić nadproże - belka żelbetowa
Pręty zbrojeniowe belki

Przycinam je na długość wykutego nadproża. Dla stabilizacji wszystko wiążę cieńszym drutem. Całość umieszczam tak aby zbrojenie znajdowało się jakieś 2 do 3 cm nad deską szalunkową. Dzięki temu druty będą odpowiednio zalane i będą mogły spełniać właściwie swoją rolę. Można to również regulować samą deską szalunkową ale wcześniej trzeba pamiętać o przygotowaniu odpowiedniej wysokości okna.

Teraz mogę wlać beton. Przybijam lekko wcześniej przygotowaną deskę od strony wlewu i przyginam ją aby łatwiej i szybciej uzupełniać mieszankę. Aplikuję beton, starając się trzymać jak długo się da zewnętrznej deski. Kiedy beton niemiłosiernie zbliża się do wygiętej dechy przybijam ją ostatecznie i dozuję resztę zaprawy poprzez pozostawioną przerwę.

Właśnie dlatego wykułem górną część pod skosem. Beton w miarę dokładnie jest uzupełniany ponieważ spływa w dół, co gwarantuje, że cała właściwa część belki wspierającej jest zalana. Po wyschnięciu końcówkę uzupełniam tynkiem.

W zależności od temperatury szalunek można usunąć już po 24 godz. Ja robię to po dwóch, trzech dobach. Mam pewność, że wszystko wyschło jak należy.

Dobre rady

  • Mieszanka cementowa na belkę powinna być nieco mocniejsza niż na zaprawę murarską, tzn. więcej cementu i w żadnym wypadku nie powinna zawierać wapna.
  • Pamiętaj, że pełną wytrzymałość beton osiąga po 28 dniach. Dopiero wtedy jest gotowy do obróbki i całkowitej pracy.
  • Także przy uzupełnianiu ściany staraj się murować na zakładkę.

A Ty, masz może jakiś swój sposób na powiększanie, zmniejszanie okna?

8 komentarzy

  1. Wielkie dzięki za wpis! Te informacje bardzo mi się przydadzą. O to mi chodziło. Liczę na więcej tego typu wpisów w przyszłości. Przyznaję, że mam zamiar tu często zaglądać. Świetna strona, gratulacje! Na pewno polecę ją znajomym.

  2. Fajnie, że udało mi się trafić na ten wpis. Właśnie jestem na etapie powiększania okna i zastanawiałem się jak uporać się z tą górną częścią. Dzięki 🙂

  3. Najtrudniejsza część roboty przy oknie to górna część. Dobry sposób.

  4. Cenne uwagi, przydadzą się bo wkrótce zamierzamy wybić okno w jednym z pomieszczeń, żeby wpadało więcej światła.

  5. Niestety powiększenie okna wymaga trochę pracy i umiejętności. Chciałabym w jednym z pokoi wstawić większe okna, ale jak już, to chyba tego typu prace zleciłabym specjalistom. Ale to fajnie, że są ludzie, którzy potrafią zrobić wszystko własnymi rękami 🙂
    Pozdrawiam

    • I fajnie jest przeczytać miłe słowa. Jednak z tym “wszystko”, to raczej w ujęciu metaforycznym 😉

      Rozmowa dwóch kobiet i mężczyzny. Jedna z pań zwraca się do drugiej:
      – Pan doktor jest znakomitym znawcą krokodyli.
      – Jest pani zbyt uprzejma. Moja specjalność to powieki krokodyli 🙂

      • No tak, tak, ale nie wiem dlaczego,akurat powiększanie okna wydaje mi się nie lada wyczynem 🙂 nawet jeśli to tylko “powieka krokodyla”.
        Pozdrawiam 🙂

  6. Bardzo przydatne porady, na pewno skorzystam. Świetny wpis. Pozdrawiam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Enter Captcha Here : *

Reload Image