Multi Cutter = multi możliwości [test nożyc akumulatorowych marki Skil]

Nie trzeba chyba nikogo przekonywać, że cięcie tradycyjnymi nożyczkami potrafi być męczące. Duże ilości dzielonego materiału zajmuje sporo czasu, mogąc wywoływać ból palców, obrzęki i bąble. Nie wszystko również uda się pociąć tym samym narzędziem. Należy wówczas używać różnych nożyczek. Rozwiązaniem może się okazać zastosowanie nożyc elektrycznych. Czy za ich pomocą cięcie materiałów jest łatwiejsze? Jak radzą sobie w rzeczywistości, przedstawia poniższy test urządzenia Multi Cutter marki Skil.

Zacznijmy od samego sprzętu (funkcje i co w zestawie)

Multi Cutter to elektryczne nożyce zasilane specjalnie przystosowanym akumulatorem NiMH 4,8 V i częstotliwością obrotów 10000/min. Są bardzo poręczne i stosunkowo lekkie. Dobrze i pewnie leżą w dłoni – dolna część obudowy została wykonana z miękkiego antypoślizgowego tworzywa.

Przyciski rozmieszczone są prawidłowo i używa się je niemal intuicyjnie. Włącznik/wyłącznik znajduje się na grzbiecie urządzenia. W zależności od potrzeb możemy używać go na dwa sposoby: poprzez przytrzymanie oraz załączanie stałe.

Multi Cutter Skil - zestaw i funkcjeAby ściągnąć głowicę tnącą, np. w celu wymiany, wystarczy przestawić przycisk „clic” w górę i przesunąć ją do przodu. Bateria, znajdująca się z tyłu urządzenia, wyciąga się równie łatwo. Służy do tego guzik, którego należy nacisnąć. Ładowanie akumulatora można przeprowadzać bez konieczności wyjmowania go z nożyc, a o stanie jego naładowania sygnalizuje czerwona kontrolka.

W zestawie znajduje się głowica tnąca do miękkich materiałów z ochraniaczem ostrza, ładowarka z osłoną wtyku i akumulator, na którego producent udziela dodatkowo 6 miesięcznej gwarancji.

Multi Cutter Skil w akcji*

To, że Multi Cutter świetnie radzi sobie z papierem, tekturą czy tkaniną jest oczywiste. Ciekawe jednak jak poradzi sobie z nieco odmiennymi materiałami. Oto kilka przykładów:

  • Cięcie siatki do styropianu szło bardzo gładko.
Multicutter, tnący siatkę z włókna szklanego do styropianu
Dzielenie siatki do styropianu
  • Równie łatwo poszło przycinanie ekranu pod kaloryfer, składającego się z powłoki styropianowej i folii aluminiowej.
Ekran cieplny docinany przy pomocy Multi-Cuttera
Docinanie ekranu cieplnego
  • Wycinanie gumowej łatki z dętki było niemalże nieodczuwalne.
MultiCutter tnący gumę
Wycinanie łatki z dętki rowerowej
  • Tak samo nożyce poradziły sobie ze sztuczną skórą.
Cięcie multicutterem materiału skóropodobnego
Przycinanie sztucznej skóry
  • Jak można było się spodziewać, największą trudność sprawiła wykładzina. Czuć było większy opór, ale i w tym przypadku Multi Cutter stanął na wysokości zadania.
Cięcie wykładziny za pomocą multicutter
Cięta wykładzina

Wnioski i podsumowanie

  1. W teście zostały przedstawione tylko niektóre z możliwości Multi Cutter’a. Radzi sobie także z folią, plastikiem, a nawet cienką blachą. Jednak do takich tworzyw lepiej byłoby używać odpowiedniego ostrza. W przeciwnym razie ulegnie ono szybszemu stępieniu.
  2. Narzędziem łatwo się manewruje. Można nim wycinać nawet dość skomplikowane elementy.
  3. W trakcie cięcia drgania nożyc są dość spore. Przy dłuższym użytkowaniu może być odczuwalne mrowienie w dłoni.
  4. Szkoda, że w podstawowej ofercie sprzedażowej brakuje drugiego ostrza do twardych materiałów. Dobrym rozwiązaniem byłoby dołączanie go do zestawu w standardzie.
  5. Znakomicie, jeśli w komplecie znalazł by się także dodatkowy akumulator. W razie konieczności nie trzeba czekać na naładowanie baterii. Rzecz szczególnie ważna podczas dłuższej pracy.

Bez wątpienia, Multi Cutter Skil’a, dostępny online, to urządzenie bardzo przydatne i praktyczne. Do tego ma ładny design i jest miłe w dotyku. Cięcie za jego pomocą jest wręcz przyjemnością. Może znaleźć swoje miejsce, m.in. u krawca, u szewca, na budowie, w każdym warsztacie, biurze i domu. Świetny pomysł na prezent 🙂

——-

* test został przeprowadzony na urządzeniu zaopatrzonym w ostrze do materiałów miękkich

3 komentarze

  1. Bardzo bardzo fajna recenzja. Szukałem ostatnio podobnego materiału aby przeprowadzić mały remont u znajomych, bo robienie tego mechanicznie zupełnie mijało się z celem. Ponieważ co jakiś czas tutaj zaglądam na stronkę, to tym razem muszę przyznać, że notka jest idealnie dopasowana do mojego zapotrzebowania. Los mi sprzyja 🙂 A zakupu już dokonałem przez internet.

  2. Przyznam szczerze, że nie jestem zwolennikiem takich rozwiązań.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Enter Captcha Here : *

Reload Image