Powszechnie wiadomo, że książę William pasjonuje się sportem. W szkole średniej grał w koszykówkę, piłkę nożną i wodną, rugby, hokeja, i oczywiście polo. Ale czy wiesz, że ma też całkiem sporą smykałkę do majsterkowania?
Majsterkowicz? I owszem.
Kate, żartuje, że w kuchni jej mąż jest jak niepotrzebny mebel. To prawda, książę nie umie gotować, lecz za to całkiem nieźle radzi sobie z majsterkowaniem.
Ten talent wykorzystywał przed rozpoczęciem studiów, kiedy to zatrudnił się jako pracownik sezonowy na farmie. Ponoć zarabiał 3,2 funta za godzinę.
Jednak kołyska dla dziecka książęcej pary nie była dziełem Williama 😉 Na zamówienie księżnej Kate została wykonana w Polsce. Ten niezwykły mebel w stylu gotyckim powstał w pracowni rzeźbiarza Dariusza Bergiera w Tuszynie.
Tutaj, na przykład możesz zobaczyć zdjęcia:
Ciekawe jakby wyglądała kołyska wykonana w bardziej nowoczesnym stylu?
Jakby zrobił kołyskę, to dopiero byłabym pod wrażeniem 😉
Właśnie, kołyska to by było coś. Ale z tego co wiem, to chyba ma drugą szansę 🙂
Jakoś w tę prace na farmie za 3 funty nie wierzę 🙂