Jak zrobić czarny proch? [przepis]

Jako że czas strzelania się zbliża, Nowy Rok tuż, tuż, warto pomyśleć o fajerwerkach. Choć niektórzy maniacy wybuchów walczą już od miesiąca i kończą równie długo po sylwestrze, bez ustanku napawając się hukiem petard i kolorowych ogni wystrzelonych w powietrze 🙂 Poniższy wpis przedstawia w jaki sposób domowym sposobem można zrobić podstawowy składnik sztucznych ogni czyli czarny proch. Jest on najczęściej wykorzystywany przy produkcji fajerwerków. To jego właśnie wymyślili Chińczycy, bez którego po sprowadzeniu do Europy, nie można było wyobrazić sobie działań wojennych i różnych uroczystości z pokazami pirotechnicznymi przygotowywanymi dla możnowładców.

Przepis: jak zrobić czarny proch?

Potrzebne są:

Materiały:
- siarka (nie z zapałek!), saletra potasowa, węgiel drzewny, woda destylowana

Narzędzia:
- kartonik, dwa niewielkie naczynia z tworzywa, elektroniczna waga z dokładnością do 1 grama, moździerz, łyżka, drewniany patyk, gęste sitko, młynek kulowy jeśli taki posiadasz, rękawice i odzież ochronna, okulary

Proporcje

Jedną z najważniejszych rzeczy w przygotowaniu prochu są odpowiednie proporcje. Istnieją różne przepisy, w zależności od tego co chcemy uzyskać, tzn. bardziej lub mniej wybuchową mieszankę, szybciej czy wolniej spalaną, itd. Proch ma także nieco inne składniki oraz nazewnictwo. Wymaga to trochę doświadczeń i stosują to bardziej zaawansowani „adepci” pirotechniki 😉 Tutaj skupmy się na najpopularniejszej podstawowej wersji:

PROPORCJE WAGOWE

  • Siarka (S) – 10%
  • Węgiel drzewny (C) – 15%
  • Saletra potasowa (KNO3) – 75%

Należy pamiętać, że są to proporcje WAGOWE nie objętościowe, np. dla uproszczenia: 10 g S + 15 g C + 75 g KNO3 = 100 g CzP . Wszystko zależy od tego ile chce się uzyskać czarnego prochu. Dla zobrazowania przykładowe proporcje przedstawia foto poniżej.

Składniki czarnego prochu: siarka, węgiel drzewny, saletra potasowa
Od lewej: siarka, węgiel, saletra

Instrukcja

  1. Ugniata się ostrożnie siarkę w moździerzu i przepuszcza przez sitko, tak aby nie przedostały się granulki.
  2. W innym naczyniu rozgniata się węgiel drzewny, przesypując go przez sito. Ważne, żeby otrzymać sam pył.
  3. Odmierza się odpowiednią ilość saletry potasowej na wadze i następnie wsypuje do przygotowanego naczynia, w którym będziesz mieszać składniki. To samo robi się z siarką.
  4. Za pomocą drewnianego patyka miesza się starannie oba komponenty. Dodaje węgiel i miesza dokładnie całość.
  5. W kolejnym kroku powinno dolać się wody destylowanej na tyle, aby powstało błotko. Nie dolewa się za dużo ponieważ zbyt mokra mieszanka będzie dłużej schnąć. Woda gasi ogień zatem teraz można śmiało mieszać.
  6. Następnie odstawia się „zaczyn” 😉 na kilkanaście godzin, aby wszystko dobrze się przegryzło, po czym ustawia w ciepłym miejscu do wyschnięcia.
  7. Kiedy całość już sucha, delikatnie rozkrusza się czarny proch i gotowe!

Kilka uwag

  • Przypominam, że przedstawiony opis jak zrobić czarny proch ma charakter poglądowy. Nie namawiam nikogo do tego rodzaju produkcji, przy której należy zachować daleko idącą ostrożność.
  • Zwróć uwagę na to, że należy używać węgla drzewnego z drzew liściastych. Nie poleca się brykietu ponieważ zawiera klej, ale ostatecznie… Na grilla można dostać obydwa rodzaje zatem należy sprawdzić przed zakupem. Można go też zrobić samemu. Niebawem pokażę jak.
  • Wszystkie składniki można nabyć w sklepach ogrodniczych, hipermarketach i oczywiście w Internecie.
  • Należy się postarać, aby poszczególne komponenty były maksymalnie czyste i miałkie. Wszelkie zabrudzenia i granulki źle wpływają na produkcję dobrego prochu.
  • Ważne, aby zachować kolejność działań, gdyż ma to ogromny wpływ na dokładne połączenie składników, a więc skuteczność prochu i bezpieczeństwo pracy. Istnieje także mniejsze zagrożenie samozapłonu.
  • Można się spierać co do czystości zastosowanych substancji dostępnych powszechnie w handlu, zwłaszcza jeśli chodzi o saletrę potasową. Przeważnie sprzedawana jest w wersji zanieczyszczonej, szczególnie w sklepach ogrodniczych. Istnieją sposoby, aby ją oczyścić, np. poprzez krystalizację itp. Jednak do amatorskich zastosowań jest wystarczająca. Jest to temat na inny wpis.
  • Zamiast wody destylowanej ostatecznie można użyć zwykłej kranówy. Ale istnieje ryzyko, że wpłynie to negatywnie na możliwości prochu. Niektórzy nawet proponują zamiast wody destylowanej użyć spirytusu, który miałby ulepszyć właściwości mieszanki. Wydaje się to zbędne i zbyt kosztowne. No, chyba że ma się dostęp do taniego alkoholu 😉
  • Przedstawiony sposób to uproszczona metoda produkcji czarnego prochu z zastosowaniem narzędzi ogólnego użytku. Jednak można bardzo ułatwić sobie pracę i zaoszczędzić ogrom czasu, jeśli do przygotowania składników zostanie zastosowany młynek kulowy. Można go zrobić samemu i jest na to mnóstwo sposobów. Ale to też temat na osobny artykuł. Być może ukaże się poradnik jak zrobić taki młynek.

Napisz co o tym myślisz? Jakbyś ewentualnie ułatwił(a) sobie pracę?

9 komentarzy

  1. Post jest leciwy lecz mam nadzieje iz nadal aktualny, proporcje są mile dla oka i wydaje mi sie że będzie coś z tego, zabieram sie do produkcji, niestety nie mam wagi ale i bez niej można sie obejść z dokładnością do 5%, do przegryzienia składników użyje spirytusu do czyszczenia pędzli ( hehe) mam nadzieje że sie nie pogryzie, za parę dni dam znać co z tego wyszło, zabieram sie za to pierwszy raz ale juz kiedyś słyszałem że nie trzeba się śpieszyć z otwieraniem przegryzionej mieszanki, im dłużej tym lepiej, dam znać w poniedziałek ;), zaznaczę iż moim celem jest MWI czyli Materiał Wybuchowy Inicjujący potrzebny jako zapalnik do anfo, mam nadzieje że będzie wystarczająco mocny, pozdrawiam i pamiętacie zdrowie jest najważniejsze, szanujcie swoje palce bo człowiek nie salamandra 😉

  2. Wielebny chyba nie przeżył pierwszej produkcji prochu 😀 Albo próby detonacji anfo 😀

  3. Witam, wymieszałem składniki według proporcji, do mieszania użyłem wody. Suszyłem proch 1 dzień przecedzając go przez sitko, po jego wyschnięciu zmieliłem go na mączkę w moździerzu. Niestety po zasypaniu tuby kartonowej nie wybucha a spala się tworząc jakby racę. Co mogłem zrobić źle? Jakieś wskazówki jak go poprawić?

    • Może za drobno zmielony? Najbardziej mnie ciekawi jak u licha uzyskać kryształki o odpowiednich wymiarach.

  4. Drodzy koledzy,
    Zebrałem kilka informacji w całość i mam nadzieję, że takie kompendium komuś się przyda. Instrukcja wyjaśnia jak sporządzić w amatorskich warunkach czarny proch strzelniczy FFFg DIY o ciśnieniu eksplozji do 200kG/cm2 i prędkości 400m/s.
    Więcej przeczytasz tutaj.

  5. Ferroll
    Proch sam w sobie nie wybuchnie, ale się spali. By nastąpiła eksplozja musisz użyć jeszcze odpowiednio wytrzymałego i szczelnego korpusu, by gazy powstałe na skutek spalania prochu skumulowały się w nim (korpusie) i najzwyczajniej w świecie go rozsadziły. Sama tuba nic nie zdziała, trzeba ją z obydwu stron zatkać np gipsem. By go podpalić potrzebny będzie też dobry lont.

  6. Cześć,
    Mam pytanie ten węgiel to mam
    kupić w takich kosteczkach typu brykiet czy kupić mielony

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Enter Captcha Here : *

Reload Image