Jak bezpiecznie wymienić żarówkę w domu – BHP

Wymiana żarówki wydaje się błahą czynnością. I w gruncie rzeczy taka jest. Jednak warto zwrócić uwagę na kilka rzeczy lub po prostu uświadomić je sobie, bo chodzi przecież o nasze bezpieczeństwo. Niestety wiele osób lekceważy pewne zasady, nie zdając sobie sprawy z zagrożeń jakie na nich czyhają. Dlatego, czy wymieniasz żarówkę pierwszy raz czy też jesteś zaprawionym w boju weteranem wymieniania, przeczytaj ten artykuł.

Wymiana żarówki energooszczędnej - BHP
Wykręcana żarówka

Jak wymienić żarówkę – główne zasady BHP

  • Pierwszą czynnością jaką należy wykonać jest odłączenie prądu. To najważniejsza sprawa. Jest na to kilka sposobów:
    • Ustawienie w odpowiedniej pozycji przełącznika lampy. Jeśli wiemy kiedy jest pozycja włączona, a kiedy wyłączona mamy ułatwione zadanie. Zwłaszcza jeśli żarówka strzeli przy nas. Wystarczy tylko odpowiednio pstryknąć i zasilanie zostaje odłączone.
    • Drugi sposób jest dla bardziej zaawansowanych – mniej bezpieczny. Jeżeli nie wiemy kiedy przełącznik jest wyłączony wystarczy użyć próbówki. Jednak należy zwrócić baczną uwagę na to, aby nie zetknąć zera z napięciem, ponieważ możemy spowodować zwarcie.
    • Powyższe sposoby na odłączenie prądu powinny być użyte ostatecznie wtedy, kiedy z jakichś powodów nie możemy dostać się do skrzynki rozdzielczej. I tutaj rysuje się trzeci, najpewniejszy sposób. W zasadzie inne metody nie powinny być stosowane. A jest to zwyczajnie wyłączenie czy też wykręcenie odpowiedniego bezpiecznika. Jeśli nie wiesz, który konkretnie, a nie powoduje to jakichś niepożądanych skutków działających w danym momencie urządzeń w domu, np. pracujący komputer, to wyłącz wszystkie.
  • Bez względu na to czy odłączyłe(a)ś zasilanie nie zabieraj się za wymianę żarówki mokrymi rękami. Zalecam również, aby czynność tę wykonywać w gumowych rękawiczkach (izolacja).
  • Przy pracy na wysokościach przygotuj stabilną podstawę, na której opierasz swe ciało ;). Niech krzesło nie stoi na dwóch nogach lub drabina nie jeździ po posadzce. Dobrze jest postarać się o asekurację drugiej osoby. Teraz możesz bezpiecznie zamienić źródło światła. Jeśli trzeba ściągnij klosz, wymień żarówkę, załóż klosz i gotowe.
  • Następnie włącz na powrót zasilanie i sprawdź czy wszystko jest ok. Jeśli nadal nie ma światła, może źle dokręciłe(a)ś. Wtedy jeszcze raz odłącz prąd, dokręć żarówkę i dokonaj inspekcji 😉
  • Nigdy nie pracuj pod napięciem. Paru śmiałków już zakosztowało czym jest bliskie spotkanie trzeciego stopnia z panem Voltem ;). No, bo przecież, co mi tam – to tylko głupia żarówka!

Nie zapominaj również o wyrzuceniu zużytej żarówki do odpowiedniego “elektrośmieciowego” kosza. Najczęściej można spotkać takie obiekty w sklepach, centrach handlowych, itp.

A Ty jak wymieniasz żarówkę? Zwracasz na to wszystko uwagę?

8 komentarzy

  1. Pamiętajcie że wymiana żarówki bez pomocy wykwalifikowanego instalatora będąca przyczyną pożaru może skończyć się brakiem świadczeń ubezpieczeniowych.

  2. Mnie tak synek kiedyś zrobił, co prawda nie przy wymianie żarówki a całej lampy.
    Wyłączyłem łącznik, nie chciało mi się iść do licznika i uznałem, że takie odłączenie prądu wystarczy. Wchodzę na drabinę, demontuje starą lampę i idę ją zanieść na przedpokój. Wracam z nową lampą chwytam za kostkę w błogiej nie świadomości i proszę Pan Volt się wita 🙂 Okazało się, że synek w międzyczasie przyszedł coś z pokoju zabrać i odruchowo klepnął we włącznik.

  3. Ostatnio wezwała mnie Pani do wymiany żarówki w drewnianym domku, gdy odkręciłem kinkiet to szybko biegłem do samochodu po gaśnicę by nie spalić całego domu. Trzeba uważać jak się poprawia po kimś robotę.

  4. Jak wymieniałem żarówkę w oprawie do takiej lampy, która wisiała nad wejściem do domu – to niektóre żarówki miały dziwny gwint, który za płytko się wkręcał i uniemożliwiał dotknięcie dolnego styku. Efekt – żarówka nie świeciła. Musiałem specjalnie naginać styk w gwincie, żeby zadziałało.

  5. Ja kiedyś miałem taki przypadek, trochę wstyd się przyznać no ale powiem ! Wymieniałem żarówkę w kuchni i tak mnie “popieściło” że obudziłem się pół godziny później na podłodze, nikogo w domu nie było i nikt tego nie widział, do tej pory nikomu z domowników tego nie mówiłem. Od tamtej pory BHP to mój priorytet!

  6. Proponuję poprawić “Jeśli trzeba ściąg klosz […]” na “… ściągnij…”
    Bardzo dziękuję za wpis. Myślałam, że wyłączanie bezpieczników jest przesadą.

    • Zgadza się. Dziękuję za zwrócenie uwagi 🙂 Jak się okazuje wszystko zawodzi.
      A z prądem elektrycznym nie ma żartów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Enter Captcha Here : *

Reload Image