Asteroida tuż obok Ziemi, a deszcz meteorytów bombarduje Ural

Asteroida blisko Ziemi15 lutego 2013 roku to bez wątpienia niezwykły dzień w dziejach świata. Asteroida o średnicy 45-65 m, wadze. ok. 130 tys ton i “wdzięcznej” nazwie 2012 DA14, przelatuje blisko Ziemi, w odległości jedynie ok. 27 tys. km. Jak twierdzą astronomowie w skali kosmicznej o włos. Bliżej niż sztuczne satelity, krążące po orbicie. Rzec by można, że prawie musnęła naszą planetę.

Tego samego dnia deszcz meteorytów spada na rosyjski Czelabińsk na Uralu, raniąc ponad 1200 osób. Uszkodzonych zostało tysiące budynków. Włączały się alarmy samochodowe i pękały szyby w oknach; fala uderzeniowa uszkodziła nadajniki telefonii komórkowej. Jednak jak twierdzą naukowcy te meteoryty były kamienne ponieważ rozpadały się na kawałki. Szacuje się, że wartość meteorytów kilkudziesięciokrotnie przewyższa wartość złota. Większe kawałki mogą kosztować nawet kilkaset tysięcy dolarów. A jednak pieniądze lecą z nieba 😉

Krótki film spadających meteorytów. Uwaga! Będzie głośno.

To właśnie lecące meteoryty najczęściej są nazywane spadającymi gwiazdami. Choć z nimi wiele wspólnego nie mają.

Wielokrotnie większą wartość i zawartość przedstawiała 2012 DA14. Firma Deep Space Industries oszacowała ten obiekt na 195 miliardów dolarów. Wartość wody uwięzionej w skałach planetoidy wynosiła 65 mld, a na 130 mld dolarów oszacowano znajdujące się w niej metale.

W przyszłości wspomniana firma chce wydobywać surowce z asteroidów. Teraz nie byli na to przygotowani, ale jak stwierdził Rick Tumlinson z DSI, dzięki przelotowi tej planetoidy sporo mogą się nauczyć.

Niezła technologia, a ileż skorzystałby na tym przemysł, budownictwo, nasza cywilizacja! Problem braku surowców rozwiązany. Byle nie okazało się, że jest to zbyt kosztowne przedsięwzięcie. Z pewnością w początkowej fazie takie będzie, ale i to na pewno da się rozwiązać.

Niestety z powodu zachmurzonego nieba nic nie udało mi się sfotografować ani sfilmować. Pozostał jedynie Internet.

Być może zastanawiasz się po co o tym piszę na takim blogu. A no, widzisz. Leży mi na sercu również to, aby nie zabrakło śrubek, którymi można poskręcać to i owo ;).

Źródło: tvnmeteo.tvn24.pl, nasa.gov, własne

7 komentarzy

  1. Ja jak oglądałam te filmiki z latającymi meteorami, to miałam ciarki na plecach.

  2. Żeby tak udało się znaleźć chociaż małego meteorka 😉

  3. Ciekawe jakie to musiało być uczucie kiedy takie głazy latały nad głowami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Enter Captcha Here : *

Reload Image